Bohaterowie





Lidia Miller - spokojna, delikatna, drobna 18-letnia dziewczyna, uczennica LO w Warszawie, przygotowuje się do zdania matury. 
Mieszka z ojcem i jego drugą żoną. Prawdziwa matka Lidii, a także siostra Martyna zginęły przed laty w wypadku samochodowym. Lidia bardzo to przeżyła, siostra i matka były bowiem dla niej zawsze najważniejszymi osobami. 
Z ojcem nigdy nie miała dobrych kontaktów. Zawsze był wobec niej, zresztą wobec całej rodziny, niesamowicie surowy i rygorystyczny. Zawsze kontrolował Lidię, czasem aż za bardzo, poza tym bardzo przejmował się jej ocenami. Jeżeli zdarzyło jej się dostać w szkole trójkę lub niższą ocenę, nie wahał się sięgnąć po pasek. Używał go na niej za każde jej najdrobniejsze przewinienie, i uważał, że dobrze robi, i że dzięki temu Lidia wyrośnie na porządnego człowieka. Nawet teraz, gdy Lidia ukończyła 18 lat, nie zmienił swoich metod. Dziewczyna jest cały czas pilnowana przez nie mniej surową żonę ojca, Matyldę, która jej nigdzie nie pozwala wychodzić, tylko każe się cały czas uczyć. Lidia nie ma żadnych bliskich przyjaciółek w szkole, nie ma też chłopaka. Ojciec uważa, że dopóki on utrzymuje Lidię, ona powinna być mu w stu procentach posłuszna. Wymarzył też sobie, że jego córka zostanie prawnikiem lub lekarzem, ukończy studia, czego nie chciała Lidia. Ona chciała zostać ekspedientką, najchętniej w sklepie z markowymi ubraniami, zawsze wiedziała, że nie ma głowy do nauki. Jednak ojciec nie pozwolił jej pójść do technikum handlowego, w trzeciej klasie gimnazjum zdarzyło mu się zamykać córkę w pokoju, żeby się tylko uczyła i żeby dostała się do jednego z najlepszych liceów. 
Lidia ma już absolutnie dosyć ojca i Matyldy, oraz nauki. Ma ochotę uciec z domu, i zacząć pracę jako ekspedientka, mogłaby to zrobić, bo ukończyła potajemnie kurs. 
Jedyną osobą, której teraz bezgranicznie ufa, jest jej przyjaciółka Ewa Piszczek, którą zna od dawna, która zawsze była po jej stronie. Gdy wyjechała do Dortmundu z Łukaszem, Lidia bardzo tęskniła, często rozmawiały przez telefon. Jednakże Ewa w miarę możliwości starała się często odwiedzać Lidię, wspierać ją. Wiedziała, jaką ma sytuację w domu. Lidia nigdy nie dała się jej namówić na zgłoszenie sprawy na policji. 
Dziewczyna często myślała o samobójstwie przez to wszystko... Śmierć matki i siostry, torturowanie przez ojca... on nie tylko używał wobec niej przemocy, czasem "za karę" gasił na jej plecach papierosy lub kazał klęczeć na grochu przez pół dnia... 
Dzieciństwo Lidii było koszmarem, który dalej się ciągnie... W końcu jednak dziewczyna postanowi z tym skończyć, zmienić swoje życie, zechce uwierzyć, że ona też jeszcze może zaznać szczęścia. 







Ewa Piszczek - żona Łukasza Piszczka, obrońcy Borussii Dortmund. Jest bliską przyjaciółką Lidii, którą zna od dawna. 







Łukasz Piszczek - mąż Ewy, a także dobry znajomy Lidii od jakiegoś czasu. Piłkarz Borussii Dortmund.






Marco Reus - pomocnik w Borussii Dortmund. Dobry kolega Łukasza, mają świetny kontakt. 
Jest wrażliwym, miłym, spokojnym chłopakiem. Jego najlepszym przyjacielem jest Mario Goetze. 






Mario Goetze - najlepszy przyjaciel Marco Reusa. Mają podobne charaktery. 
Mario jest piłkarzem Bayernu, jednak jego przyjaźń z Marco jest bardzo silna i wierzą, że rozłąka niczego nie zniszczy. 






Mitchell Langerak - rezerwowy bramkarz Borussii Dortmund. Jest kompletnym przeciwieństwem Mario i Marco. Uwielbia imprezy, a najbardziej takie do rana, oraz wyrywanie panienek na jedną noc. 



+ inni piłkarze BVB. 


4 komentarze:

  1. łooo Mitchell <3 jaki bad boy *o* ciekawie się zapowiada

    OdpowiedzUsuń
  2. Zacny blog ^^

    Zapraszam do mnie i chcę prosić, żebyś oceniła go. http://pech-a-jednak-szczescie-bvb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bohaterowie są ciekawi, szczególnie zgrabnie opisałaś Lidię. Już czuję, że mi się spodoba. Do tego jej przyjaciółka, to Ewa Piszczek, żona mojego ulubionego piłkarza Łukasza! :)

    xoxoxo,
    Angelika JJ

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie się zapowiada *.* Zapraszam do mnie w wolnej chwili ; http://fajnymezczyznadobrzezepilkarz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń